
Freediving w Chorwacji.
Wszyscy znamy Chorwację. To jeden z bardziej lubianych i bardzo często wybieranych przez nas kierunków wakacyjnego wypoczynku.
W ostatnie „normalne” wakacje, czyli latem 2019 roku, Chorwacja została odwiedzona przez 25% wyjeżdżających Polaków. To pierwsze miejsce w zestawieniu najpopularniejszych miejsc turystycznych.
Zwycięstwo jest całkowicie uzasadnione. To piękny kraj, z bogatą tradycją, burzliwą i ciekawą historią, wspaniałą przyrodą i krajobrazami. Przepiękne wybrzeże, wyspy, cudowne plaże i ciepłe morze, uśmiechnięci mieszkańcy i pyszne jedzenie. Czego chcieć więcej?
Dubrownik, Split, Jeziora Plitwickie, Park Krka – trudno wymienić wszystkie miejsca, które warto zobaczyć w Chorwacji.
Już od kilku lat w Chorwacja Cafe staramy się opisywać te niezwykłe i piękne miejsca. Z pewnością też wiele o Chorwacji słyszeliście lub sami tam byliście.
Pytanie: jak można przyjemnie spędzać czas nad niebiańsko czystym Adriatykiem?
Plażowanie, żeglarstwo, nurkowanie? Tak… my również to uwielbiamy.
A może freediving?
Hmm… może… ale co to jest? 🙂
W najbliższych trzech artykułach, wspólnie z doświadczonym instruktorem, freediverem Tomaszem Uflewskim przybliżymy Wam, co kryje się pod magicznym słowem FREEDIVING, będziemy Was zachęcać do pierwszych prób i wspólnego freedivingowego wyjazdu do Chorwacji.
To zacznijmy… od początku.
Freediving to, najprościej mówiąc, nurkowanie bez dodatkowego sprzętu. Nurkowanie na jednym oddechu. Jeśli ktoś z Was pamięta film Luca Bessona „Wielki błękit” z 1988, to był on właśnie o freedivingu. Główny wątek to rywalizacja dwóch mistrzów i prekursorów sportowego freedivingu: Jacques’a Mayola i Enza Maiorca.
Kadr z filmy „Wielki błękit” Luca Bessona, Jean Reno jako Enza Maiorka (w filmie Enzo Molinari) i Jean-Marc Barr jako Jacques Mayol.
Wielu upatruje początków, a raczej korzeni freedivingu w japońskich Ama – kobietach, które poławiały perły. Ta historia sięga 2 tysięcy lat wstecz. Kobiety, których jedynym wyposażeniem były kosze, do których wrzucały swoje zdobycze. Ama wydobywały nie tylko perły, ale również owoce morza. Współczesne Ama używają już płetw, masek i kombinezonów.
Współczesny freediving to już dobrze opisana i usystematyzowana aktywność sportowa. Przez wielu zaliczana do sportów ekstremalnych. Regularnie odbywają się zawody, a organizacje nurkowe na całym świecie wprowadzają do swoich szkoleń programy freedivingu.
A na jak długo można wstrzymać oddech?
Spróbuj nabrać głęboko powietrza i zatrzymać oddech. Jak długo Ci się udało? Jedną minutę? Półtorej? Brawo!
Oficjalny rekord świata organizacji AIDA wynosi 11 minut i 35 sekund! Tak – ponad jedenaście minut.
A jak głęboko można zanurkować bez sprzętu?
Czy spoglądaliście kiedyś z tarasu widokowego Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie? Całkiem wysoko, prawda? Taras w PKiN jest na wysokości 114 metrów. Najgłębsze nurkowanie człowieka na jednym oddechu odbyło się na głębokość o 100 metrów większą! Tak – na 214 metrów!
„Najgłębszym człowiekiem świata” jest Austriak Herbert Nitsch, który w 2007 roku osiągnął głębokość 214 metrów.
Dlaczego warto i po co mi ten freediving?
Freediving to jednak nie rekordy i cyferki. Nurkowanie na wstrzymanym oddechu to inny świat. Świat ciszy i spokoju. Jesteś bliżej wody
i podwodnego życia. A najbliżej jesteś siebie, jak w żadnej innej sytuacji.
Nurkowanie bez sprzętu daje nieporównywalne z niczym uczucie swobody i jedności z własnym ciałem, umysłem i tym co Cię otacza. To sport zaliczany do ekstremalnych, którego sukces tkwi w spokoju, relaksie i opanowaniu.
Nie namawiam Cię na wstrzymanie oddechu na dziesięć minut, ani na nurkowanie na 100 metrów, ale jestem pewien, że po odpowiednim przygotowaniu i kursie będziesz w stanie wstrzymać oddech na 2-3 minuty i zanurkować na 10-15 metrów. To wystarczy, aby poczuć się wyjątkowo i zobaczyć piękno podwodnego świata w Chorwacji.
Od czego zaczynamy?
Od KURSU, który pozwoli Ci lepiej zrozumieć czym jest freediving, co dzieję się z Twoim organizmem, gdy wstrzymujesz oddech i jak reaguje na wodę. Ogólnie mówimy o odruchu nurkowym. To złożona i bardzo ciekawa odpowiedź organizmu na wstrzymanie oddechu i zanurzenie
w wodzie. Jednym z jej elementów jest np. obniżenie tętna. U przeciętnego, zdrowego człowieka serce w spoczynku bije w tempie ok. 70 uderzeń na minutę. U wytrenowanego freedivera podczas nurkowania może spaść nawet do 15 uderzeń na minutę. Taki objaw nazywamy bradykardią. Ciekawe, prawda. A to tylko jeden z elementów odruchu nurkowego.
KURS pod okiem doświadczonego instruktora to najlepszy pierwszy krok. Podstawowy program PADI Basic Freediver, odbywa się na basenie i nie wymaga profesjonalnego sprzętu. Minimum to okularki do pływania, płetwy i balast. Możesz też wyposażyć się w maskę i płetwy do freedivingu. Maska ma specjalną konstrukcję o bardzo małej objętości wewnętrznej, a płetwy są dłuższe i bardziej elastyczne. Dodatkowy komfort daje zacisk na nos tzw. noseclip. Szczególnie jeśli pływasz w basenie w okularkach.
Za tydzień opowiemy Wam trochę więcej o odruchu nurkowym, o nurkowaniu na głębokość i czy można to zrobić w Polsce, w wodzie o temperaturze 32 stopni i na głębokość ponad 40 metrów…
Artykuł został przygotowany przez Tomasza Uflewskiego, instruktora PADI OWSI, PADI Freediving, instruktora EFR oraz instruktora specjalizacji: Doskonałej pływalności, Nitrox, Pierwszej Pomocy Tlenowej.

Tomasz Uflewski_Freediving
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
LinkedIn
RSS